Dobry dzień z Trynidadu. państwa, gdzie przewodnia silą napędową społeczeństwa jest „gangsta rap”. Murzyńsko tu generalnie, chłopaki noszą złote łańcuchy, jeżdżą wypasionymi, stuningowanymi furami, a kobietki się w to wszystko idealnie wpasuje jeśli wiecie co mam na myśli. Jakbym się przeniósł na plan amerykańskiego teledysku, he he. Choć oczywiście to wielkie uproszczenie. w wielu miejscach królują nieziemsko piękne rytmy reggae, w przeróżnych konfiguracjach. wiecie jakie klimaty? Wpadasz na bramki imigracyjne a tam kolesie cie stemplują z dreadami po pas. Czytaj dalej Trynidad, Tobago, Barbados