Stoimy oparci plecami o toaletę. Co chwilę ktoś wchodzi i wychodzi. Obok nas małe dziecko załatwia się i wcale do tego celu nie potrzebuje opuszczać przedziału. Koniec wagonu staje się niewidoczny z powodu gęstego obłoku dymu papierosowego i trzy razy większej liczby podróżnych niż miejsc siedzących. Nasz sąsiad co chwilę spluwa na ziemię. Jedziemy do Pekinu klasą „hard-seat”. Jeszcze tylko osiem godzin… Czytaj dalej Mongolia – 2 polecane miejsca